Odliczamy czas 😭😭😭Nikomu niepotrzebny, stary, schorowany Dżekuś BŁAGA o odrobinę LITOŚCI! Czy może liczyć na Twoją POMOC?

Dżekuś trafił za schroniskowe kraty za bezgraniczną miłość, wierność i oddanie. Jego szczęście miało trwać wiecznie, bo wychowywany od szczeniaka w rodzinie, w której był traktowany jak jej członek. Niestety ta rodzina oddała 12 - letniego staruszka, bo był chory, wymagał opieki i nakładów finansowych na leczenie.

Nie mnie oceniać byłych opiekunów, bo w życiu bywa różnie. Możecie się jednak domyślać, jak czuje się pies, który w jeden dzień stracił wszystko i zamienia ciepłe legowisko na budę w schroniskowym kojcu. Właśnie tego dnia uśmiechnął się do niego los, bo spotkał mnie, całkiem przypadkiem, gdy odbierałam stamtąd innego psiaka.

Niestety Dżekuś jest bardzo chory. Ma guza na wątrobie, wysokie próby wątrobowe i chore nerki. Wykonano mu USG jamy brzusznej, pobrano krew do badań, założono cewnik i obecnie jest w trakcje dalszej diagnostyki. Mimo tego z pokorą przyjmuje wszelkie zabiegi zlecone przez weterynarza, tak jakby tliła się w nim nadzieja na lepsze jutro.

Obecnie sytuacja mojego Stowarzyszenia jest dramatyczna. Nie powinnam przyjmować już żadnego zwierzaka, ale nie mogłam przejść obojętnie obok cierpienia tego staruszka. Zostaliśmy z gromadą głównie starych i chorych zwierząt, których szanse na znalezienie domów są nikłe. Specjalistyczna karma, lekarstwa, operacje i rehabilitacja staruszków pochłania dużo pieniędzy, poza tym rośnie dług w lecznicy.

Dlatego bardzo Was proszę, dorzućcie symboliczny albo jakikolwiek datek do tej zbiórki, tylko nie przechodźcie obojętnie. Wasza pomoc to szansa na lepsze życie Dżekusia, mojego podopiecznego - niechcianego, zaniedbanego, tego którego zawiódł inny "człowiek". Tylko Waszym udziałem jestem w stanie odmienić jego los. I BARZDZO WAS O TO PROSZĘ.