Wsparcie dla koni w Lucky Horses

Każdy, kto ma pod opieką zwierzęta doskonale wie, jak kosztowne jest utrzymanie takiego przyjaciela.

My takich przyjaciół mamy 25, w tym konie, osiołki, owieczki i przygarnięte koty. To zwierzęta, które uratowane przed śmiercią trafiły do małego azylu u podnóża Gór Stołowych i tu spędzą swoje całe życie. 

Trudno tutaj wspominać o kosztach utrzymania, bo są to tysiące złotych miesięcznie. Kowal, szczepienia, odrobaczenia, siano, pasza, weterynarz, suplementacja... Woda, prąd i masa innych kosztów związanych z infrastrukturą. Ale takich informacji krąży w sieci tysiące, bo każda organizacja zwyczajnie walczy o każdy dzień przetrwania. 

Jednak to okres zimy, choć pięknej, jest najgorszym czasem. Konie, aby utrzymać swoją ciepłotę ciała, muszą przez cały czas pobierać paszę objętościową, aby nie marznąć i dbać o swoje najcudowniejsze, dające ochronę futro.

Dlatego dziś zwracam się  do Was z ogromną prośbą o wsparcie naszego małego przytuliska. Zakup siana i paszy na ten okres to dla nas ratunek, aby nasi mali i wielcy przyjaciele, otrzymali to, na co zasługują. 

Z całego serca dziękujemy w imieniu każdego kopytnego, raciczkowego i łapkowego podopiecznego! 

Stowarzyszenie Lucky Horses