Jest zima, musi być ciepło.

Wszystkim chyba wiadomo jak trudno o domy tymczasowe, jak trudno o pomieszczenia, gdzie chore zwierzaczki mogą dojść do siebie, abyśmy mogli poszukać domy. Do tej pory, wszystkie szukające ratunku zwierzaki, trafiały do naszych domów, tutaj je leczymy, oswajamy, stąd trafiają do adopcji. To dobre rozwiązanie, jednak wolontariuszy chcących prowadzić domy tymczasowe, wiecznie jest za mało. Teraz mamy takie szczęście, że osoba prywatna udostępniła nam za darmo, na rok pomieszczenie. Nie jest ono duże, ale kilka kotów znajdzie tam przytulny kącik. Warunkiem uzyskania tego pomieszczenia jest opłacenie ogrzewania, mamy więc zapłacić 1000 zł. w formie zadatku. 


Prosimy i błagamy pomóżcie zebrać te pieniądze, bo drugiej takiej okazji nie będzie, a w ciągu roku uda się dzięki temu lokalowi uratować sporo kotów. Tak jak pisałam, lokal nie jest duży, ale musi tam być ciepło, bo koty, które do nas trafiają, są najcięściej w bardzo złym stanie, więc musimy im zapewnić bardzo dobre warunki. Są koty, które czekają na miejsce w naszych domach tymczasowych, dzięki temu lokalowi, będą czekać krócej. W imieniu tych, które nie mają głosu