Zalewa nasz dom. POMOCY

Dom, który od 2013 r służy bezdomnym zwierzakom, przez, który przewinęło się ponad 500 psów, kilkanaście kotów, który pamięta niejeden dramat ale i niejedne łzy szczęścia zaraz będzie ruiną...

W październiku ubiegłego roku potężna wichura wyrwała okno, pozrywała dachówkę w siedzibie fundacji - w domu naszych bezdomnych zwierząt.

Mimo wielu próśb nie zebraliśmy środków na naprawę dachu. Obecnie nasza gmina Kazimierza Wielka walczy z żywiołem, ulewne deszcze nie ustają. I choć nasza siedziba położona jest wysoko zalewa nam dom - dom nasz i dom naszych fundacyjnych zwierząt. 

Strop dachu nie wytrzymał obciążenia wody, zwyczajnie i dosłownie w pomieszczeniach pada deszcz a sufity odlatują od nadmiaru wody.

Uszkodzoną konstrukcję zabezpieczyliśmy foliami, ale i to pomaga tylko na chwilę. 

Dom budowany był w latach 50-tych, po kosztach i bez drenażu. Domowe pomieszczenia dla psiaków znajdują się w ogrzewanej suterynie domu, z braku drenażu i dobrego odprowadzenia wody dosłownie kruszą nam się ściany a przez stare okna, które są na poziomie podwórka wlewa się woda.

Codziennie jeździmy i patrolujemy okolice, zwłaszcza zapomniane wioski. Poniżej kilka zdjęć z patrolu. Staramy się jak możemy żeby zwierzaki nie odczuły skutków żywiołu. Niestety deszcz nie ustaje, ziemia nie przyjmuje już wody a dom nasz i naszych zwierząt zwyczajnie tego nie wytrzyma.

Kochani bardzo prosimy Was o pomoc, nie mamy wyjścia... Obecnie w siedzibie fundacji mieszka 14 bezdomnych psów, 1 kot i 6 koni. Prosimy pomóżcie nam ratować ich dom.

Dziękujemy.