Ratujemy sunię potrąconą przez samochód. Kierowca doprowadził ją do kalectwa i odjechał...

Kolejne zgłoszenie tego okropnego dnia. Został potrącony pies, a kierowca nie zatrzymał się i odjechał. Świadkami wydarzenia były dwie przypadkowe osoby. Suczka trafiła pod naszą opiekę.

Badania wykazały, że ma  wiele uszkodzeń. W tylnych łapkach  nie ma czucia. Do tego dołączyła parwowiroza. Maleńka walczy, jej wola życia jest przeogromna. Nie możemy nie dać jej szansy. Sunia jest bardzo obolała, przez to nieufna. Jest pod ciągłą opieką weterynaryjna, słabo je, otrzymuje kroplówki, dostanie także surowicę. Całe leczenie na pewno będzie długie,  być może potrzebna będzie rehabilitacja. 

Tuż po wypadku dziewczyny zawinęły suczkę w koc i czekały na naszą pomoc. To cud, że znalazły się w tym miejscu tego dnia... Teraz już nie potrzebujemy cudów. Tylko Państwa pomocy, by zapewnić jej leczenie, którego tak potrzebuje. W jej imieniu bardzo dziękujemy.