Ratujemy Polę!

Pola – wiele lat bezdomna, spała w szopach, musiała szukać jedzenia, żeby przetrwać jeśli człowiek nic jej nie wyrzucił. Rodziła szczeniaki co cieczkę. Maluchy lądowały u okolicznych mieszkańców.

W końcu została dostrzeżona, udało się Jamorowi ją złapać. Po ponad tygodniu w domu tymczasowym pokonała górą dwa ogrodzenia i dwa dni przed zabiegiem sterylizacji uciekła (6.02). Dzisiaj 11.03 po ponad miesiącu tułaczki została złapana przez opiekunkę w miejscu, gdzie bytowała. Pokonała ok. 40 km!

W pierwszej kolejności pojechała do weterynarza na badania, bo wyglądała słabo. Lekarz potwierdził, że ma anemię i została podana kroplówka, antybiotyk oraz Imizol, miała masę kleszczy.

Została pobrana krew do badania, prawdopodobnie jutro kolejna wizyta co wiąże się z kolejnymi wydatkami, na które potrzebujemy Waszego wsparcia, ponieważ jesteśmy tylko zwykłymi wolontariuszami działającymi z datków przekazywanych przez dobrych ludzi. Dlatego bardzo prosimy o wsparcie finansowe, ponieważ sami nie damy rady...

Jeśli nie jest Wam obojętny los suni Poli, proszę o drobne wpłaty i udostępnianie. Razem możemy więcej!