Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za wsparcie! CAMEL jest w dobrej formie, przytył, jest już po kastracji. Dostaje teraz specjalistyczną, wysokokaloryczną karmę, rezultat jest natychmiastowy, jeszcze raz bardzo dziękujemy za pomoc!!!
Co to za piesek, ten rudy na końcu podwórka? Nikt nawet nie zapyta – bo niewiele osób wie o jego istnieniu. A jednak Camel jest już w fundacji trzeci rok. Po zbiórce na jego uratowanie – nikt się już nie wyrywa ze sponsorowaniem pobytu.
Camelek – prawie niewidomy, wycofany, siusiający ze strachu przy wszelkich zabiegach żyje w cieniu swojej matki -PUSTYNI, ośmioletniej i równie jak on nieadopcyjnej.
Niezależnie czy go głaszczę, czy wsadzam do kontenera – Camel jest tak samo uległy i wystraszony. Nigdy nie pokazuje ząbków, ale stres przeżywa ogromny. Jednak to głaskanie ma spore efekty, tylko że czas poświęcony Camelowi przy siedemnastu innych psach – jest niewystarczający. Brak dobrego widzenia nie ułatwia mu podejścia, ani szukania kontaktu ze mną, przeciwnie- kiedy już wychodzi z budy - okrąża dom uważając, żeby na nikogo się nie natknąć. W rejonie siedziby nie ma wolontariatu, ani chętnych przyjść i pogłaskać Camela, czy też próbować z nim pracować. Dodatkowe utrudnienie stanowi nieustannie ujadająca Pustynia.
Długo czekałam z kastracją, by mu nie odebrać resztek pewności siebie, ale koniec końców zabieg się wczoraj odbył. Zbadaliśmy także krew, bo CAMEL pomimo podwójnych porcji jedzenia – (zjada naprawdę sporo) – jest za chudy. Badanie wykazało niedobór białych ciałek krwi i nie do końca dobre funkcjonowanie wątroby. Wskazuje na przebytą infekcję, jednak bezobjawową. Niestety prawda jest taka, że w tłumie psów nie zawsze udaje się wychwycić nieprawidłowy kał lub lekko zmienione zachowanie.
Camel i Pustynia to specyficzne psy - ona daje się dotknąć i pogłaskać tylko jednej osobie, czyli mnie. Potrafi przeszczekać cały dzień, jeśli na podwórku jest ktoś jeszcze, co bywa naprawdę uciążliwe. Camel jest milczkiem, przemyka się ostrożnie wokół domu, nie szuka kontaktu, jest za to bezgranicznie uległy. Zapięcie na smycz u obojga wywołuje panikę... Do hotelu z resocjalizacją jest kolejka psów bardziej adopcyjnych. On jest psem kalekim - prawie nie widzi, a ona ma już ponad 8 lat i nie uznaje nikogo, oprócz mnie. On bez niej zupełnie się zamyka i wycofuje. Zanim przyjechała przez kilka tygodni nie wyszedł z budy.
W milionie adopcyjnych ofert to psiaki bez żadnych szans. Szczególnie, że powinny być razem. Ich utrzymanie i zabiegi od dawna pokrywają inne psy. Dlatego liczymy na wsparcie tych, którzy doceniają fakt, że z pełną świadomością zabraliśmy je na zawsze.
Laden...