Kotka Amber zbiera na lepszy start!

Bezdomna, bez opieki i miłości... Amber miała ciężki start. To 1,5-letnia kotka, która została złapana jako wolnożyjąca do sterylizacji, po której miała zostać wypuszczona i nie wiadomo, jaki byłby jej dalszy los. 

Okazało się jednak, że jest bardzo proludzka i po przeprowadzonym zabiegu i prośbie, jaka została do nas skierowana, przyjęliśmy ją pod opiekę. Za nią już pierwsza wizyta u weterynarza, podczas której przeprowadzona została kontrola. Po zabiegu jest już praktycznie wszystko ok. Szwy zostały ściągnięte. Dodatkowo zachipowaliśmy ją, odpchliliśmy, a teraz zbieramy kał do badań, by ją odrobaczyć. Przed nią jeszcze szczepienia. 

Zawsze podczas przyjęcia kotów pod opiekę wykonujemy u nich testy z krwi na FIV/FeLV. Niestety tu czekała na nas niemiła niespodzianka. Test kasetowy wskazał pozytywny wynik w przypadku FIV, czyli wirusa nabytego niedoboru immunologicznego kotów. W związku z tym krew została wysłana na szczegółowe badania, które finalnie powinny potwierdzić diagnozę. 

Teraz Amber otrzymuje leki na podniesienie odporności, a my ją obserwujemy i diagnozujemy. FIV to nie wyrok, więc nawet jeśli się potwierdzi, to zadbamy o nią najlepiej, jak umiemy i będziemy szukać odpowiedzialnego i troskliwego domu.

Teraz jednak potrzebujemy od Was wsparcia, by przeprowadzić odpowiednio diagnostykę i zapewnić jej opiekę na najwyższym poziomie. Możemy na Was liczyć?