Niewidoma staruszka Miłka uciekła przed eutanazją

Zbiórka zakończona
Unterstützt 116 Personen
2 000 zł (100%)
Adopcje

der Anfang: 23 Januar 2016

das Ende: 27 April 2016

die Uhr 02:00

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Miłka, która się zawieruszyła - trafiła do nas tuż przed Wigilią. Typowy-nietypowy jamnik króliczy. Niewiele ponad kilogram nieszczęścia. Jest zupełnie niewidoma, nie słyszy. Jest wyłysiała i wychudzona. Jest porzucona, niechciana i zupełnie przez świat zapomniana. Ale JEST.

Mała Miłka biegała przerażona po ruchliwej ulicy, najpewniej wyrzucona. Właściciele kilka dni wcześniej chcieli ją uśpić, ale weterynarz odmówił poddania jamniczki eutanazji. Schronisko, które zagarnęło psa z ulicy, nie oddało zguby właścicielom. Uznano, co nie dziwi, że trzeba się było "bardzo postarać", aby doprowadzić psa do takiego stanu i rzekomo pozwolić mu się "zawieruszyć". Nie będziemy tu spekulować, ile było w tym celowego działania wynikającego z braku możliwości eutanazji. Tak od razu trafiła do nas.

Miłka ma 14 lat. Niezwykle pocieszna i garnąca się do człowieka, w którym upatruje mimo wszystko bezpieczną przystań i swego przewodnika. Ile pozostało Miłce ziemskiej drogi, nie wiemy. Wiemy jednak, że właśnie tu, u kresu swej wędrówki, potrzebuje nas najbardziej, bo Ci, dla których jej serce biło, zniknęli, kiedy przyszła starość.

Potrzebne są fundusze na diagnostykę Miłki. Weterynarz zaleca badania tarczycy, diagnostykę w kierunku zespołu Cushinga oraz badania krwi (morfologia, biochemia). Ponadto Miłka jest silnie zapchlona i zarobaczywiona oraz niedożywiona. Potrzebne jest ubranko, specjalistyczna karma, suplementy.

W sumie potrzeba około 2 000 zł, aby zapewnić Miłce komfort starości.

Organisator
20 aktuell Spendensammlung
1398 abgeschlossen Spendensammlung
Unterstützt 116 Personen
2 000 zł (100%)
Adopcje