Pomóż nam uratować Feela!

Zdarza się tak, że pod opiekę Fundacji trafiają psy, które potrzebują natychmiastowej pomocy. Tak było w przypadku Feela, który dotarł do nas kilka dni po bardzo ciężkim wypadku. Te kilka dni spędził w cierpieniach ze złamaną kończyną. W jednej z lecznic weterynaryjnych złamana kończyna została usztywniona za pomocą gipsu. Dziś już wiemy, że cudem można nazwać to, że udało mu się przeżyć ten czas.

Gdy tylko Feel trafił do naszej Fundacji, natychmiast został zbadany przez lekarza weterynarii, który nie miał dla nas dobrych informacji. Podczas oględzin okazało się, że w pachwinie drugiej kończyny powstała ogromna rana – dziura, a na łapkach – dwie kolejne.

Przy ratowaniu życia Feela nie mieliśmy wiele czasu na rozmyślania, skąd weźmiemy pieniądze na opiekę medyczną i niezbędne zabiegi – musieliśmy działać. Wiedzieliśmy, że przede wszystkim potrzebna jest właściwa diagnoza. Zaczęliśmy od zrobienia zdjęć RTG złamanej łapki, a następnie oczyszczenia i zaszycia dziur w kończynach.

Zdjęcie RTG odsłoniło przed nami całą prawdę o stanie zagipsowanej kończyny – złamanie poprzeczne trzony kości promieniowej oraz jednoodłamowe złamanie skośne trzonu kości łokciowej. Diagnoza była jedna – pilna operacja.

Feel przeszedł skomplikowaną operację, dzięki której będzie mógł wrócić do sprawności sprzed wypadku (poniżej zdjęcie RTG po operacji)

Do pełni sprawności poza operacją potrzebna jest także dalsza opieka i rehabilitacja. My nie mogliśmy czekać, a raczej Feel nie mógł czekać, aż uzbieramy niezbędną kwotę na ratowanie jego życia! 

W związku z tym musieliśmy podjąć rozmowy z lekarzami weterynarii, którzy objęli go swoją opieką i udało się – zgodzili się dać nam 7 dni na zapłatę należności! Teraz liczymy, że pomożecie nam spłacić dług za życie Feela.