Dumbo, Kida i Oskar – kocie sierotki, które potrzebują wsparcia

Dumbo i Kida to rodzeństwo podrzucone przez starszą kobietę - rozmnażaczkę, w miejsce, gdzie znajomi dokarmiają koty - małe, oswojone, wyrzucone na pewną śmierć. Oskar to kociak podrzucony do miejsca pracy wolontariuszki Pomorskiego Kociego Domu Tymczasowego wraz z dwójka rodzeństwa. On jeden miał szczęście, mimo że został poraniony przez duże ptaki, to w porę udało się go złapać i uratować. Reszta jego rodzeństwa została najprawdopodobniej zadziobana przez rybitwy.

Łączy je jedno - startują w nowe życie, każde z nich na dobry początek potrzebowało wizyty weterynaryjnej: odpchlenia, odrobaczenia, dobrej karmy. Ładnie przybierają na wadze, mają świetny apetyt - niestety to kosztuje, a jak wiadomo - skoro jedzą, to i potrzeba żwiru w kuwecie.

Teraz, gdy kończy się ich kwarantanna, trzeba je 2 razy zaszczepić. I tak, jak utrzymanie i przygotowanie do adopcji jednego malucha można wycenić na 300 zł (jeśli szybko znajdą domy), tak łatwo policzyć - 3 maluchy to prawie 1000 zł. Małe koty, wielkie potrzeby.

Dla nas każdy przyjęty pod opiekę kot to dodatkowe obciążenie finansowe, które prowadzi do coraz większych tarapatów.  One są niczemu winne, są zdane tylko na nas ludzi. Pomóżmy im w starcie w nowe, lepsze życie.