Nowotowrowa Dunia zbiera na operację

Dunia 9 letnia ogromna suczka z równie ogromnym guzem nowotoworowym. Jak się zaczeło zwyczajnie... Mała suczka trafiła do swietnego domku, żyła  w nim kochana i uwielbiana przez wszystkich, kolejne cieczki mijały.


Sterylizacja suczki oddalała się w czasoprzestrzeni, pojawiła sie ciąża urojona, sutki sie powiększyły jeden nadmiernie. Ciąza urojona minęłą, a mały guzek pozostał i zaczął rosnąc rósł i rósł i stał się ogrmnym guziorem przeszakadzającym w chodzeniu. Opiekunowie Duni chcieli poddać ją operacji ale ceny zabiegów i badań kontrolnych ich przerastały, trafili do fundacji, która chciała im odebrać psa bo nie stać ich na jego leczenie.


Zwrócili się do naszej fundacji - wiedzą że prowadzimy własny gabinet weterynaryjny i możemy zrobić to dużo taniej niż inni. Po wizycie przeoperacyjnej i diagnozie nasz weterynarz podjął się operacji.
 

Cytuje słowa opiekuna Pana Irka: "Zabieg rozpoczął się o godz. 10 i miały być usunięte poczatkowo wszytskie guzy. Jednak Dunia po otrzymaniu odpowiedniej dawki narkozy co do swojej wagi wcale nie maiła zamiaru zasypiać. Musiała przyjąc dodatkową dawkę na 10 kg. Podczas zabiegu byłem przy niej. Było trochę komplikacji i usunieto największy ponad połkilogramowy guz na zdjęciach resztę mniejszych przełożono na kolejny zabieg."


Dunia przeżyła zabieg dochodzi do siebie w domu, dostaje witaminki zachęcana jest do jedzenia. Dunie czeka jeszcze jedna operacja usunięcia pozostałych mniejszych guzków oraz zabieg sterylziacji.

Prosimy o pomoc w sfianansowaniu zabiegów Duni.