Drogi lek ratujący życie dla końskiego dziadka

Wielokrotnie prosiliśmy o pomoc dla dziadka Wektora. Mamy prośbę też teraz. 

Wektor to starszy koń, niedługo skończy 25 lat. Wektor cierpi na RAO zwane również COPD. Choruje od lat, ale z wiekiem jest coraz ciężej przetrwać nam przez "sezon".

Choroba, na którą cierpi Wektor jest porównywalna do ludzkiej astmy. Wektor w okresach wzmożonego pylenia bez leków dusi się, kaszle, traci na sile, co może doprowadzić do śmierci. 

Kiedy go kupiliśmy, obiecaliśmy mu, że zawsze będzie bezpieczny, kochany i zadbany. I chcemy słowa dotrzymać. 

Wektor niedawno miał bardzo kiepski okres. Myśleliśmy, że nadzedł już na niego czas. Udało się go wyrwać śmierci po raz kolejny i Wektor wrócił do sił.

Niestety, żeby utrzymać go w sensownej kondycji, musimy do końca żniw podawać ventipulmin. To lek, którego puszka kosztuje 250 zł, takich puszek w miesiącu potrzeba aż dwie. Kończy nam się zapas, starczy już tylko na 3-4 dni. 

Potem, jeśli przerwiemy kurację, Wektor znów będzie się dusił, nie będzie w stanie jeść. Cała nasza walka pójdzie na marne. 

Musimy podawać ventipulmin minimum do końca listopada. Wrzesień i październik będą ciężkie ze względu na dalszą część żniw (kukurydza na kiszonkę). W trakcie ich trwania i minimum miesiąc po musi jeszcze dostawać lek. 

3 miesiące to 6 puszek leku. 6x250 zł daje oszałamiającą kwotę 1500 zł!

Nie poradzimy sobie z takimi kosztami bez Was. Pomóżcie mu, proszę!

Spójrzcie na zdjęcia Wektora. Zobaczcie, ON CHCE ŻYĆ!