Nadzieja na azyl dla bezdomniaków!

Piszemy tę zbiórkę z ogromną nadzieją, że się uda. Marzenia są po, to by je realizować, a gdy realizuje się je nie dla siebie, a dla innych, sprawiają jeszcze większą radość...

Miłość, którą obdarzamy zwierzęta jest bezwarunkowa, to nasza misja i powołanie. Oddajemy im siebie samych, całych bez wyjątku.

Poświęcamy im każdą wolną minutę, obdarzamy ogromnymi pokładami uczuć i w 100% angażujemy się w pomoc dla nich.

Robimy to, bo to nasz obowiązek, musimy być w pełni odpowiedzialni za to, co sami oswoiliśmy. Nie liczymy na czyjąś wdzięczność, poklask i aplauz, dla nas nagrodą za naszą pracę jest satysfakcja, że znów, po raz setny, uszczęśliwiliśmy bezdomnego psa i wypełniliśmy pusty dom machaniem ogona i roześmianym, obślinionym pyszczkiem.

Dążymy do tego by zwierzęta, które do nas trafiają, miały godne warunki. Bywa, że mieszkają z nami kilka miesięcy, a niektóre z nich zostaną z nami na zawsze. Dzięki pomocy ludzi dobrej woli, wyremontowaliśmy stara ruderę, w której psiaki mają komfortowe warunki z podgrzewanymi podłogami.

Rozbudowujemy się małymi kroczkami do przodu. Bez pomocy dobrych serc nie udałoby się to nam!

Mamy możliwość kupna pięknej działki, łąka z laskiem w sumie 50 arów zaraz obok naszego Azylu, tym samym psiaczki miałyby jeszcze więcej miejsca...

Pod opieką mamy 80 psiaków, część w Azylu, reszta w hotelikach. Naszym marzeniem jest stworzyć miejsce, w którym mogłyby być wszystkie nasze pieski razem, by nie płacić ogromnych sum za hotele, jednak mamy wciąż zbyt mało miejsca. Czasu mamy bardzo mało, bo zaledwie do końca listopada. Ale wierzymy, że się uda!

Nie jest ważne, ile pieniędzy podarujesz naszym zwierzakom, do każdej Twojej darowizny czujemy ogromny szacunek i nie zrobimy nic, by ta złotówka została zmarnowana. Pomóż nam pomagać i stwarzać coraz to lepsze warunki dla naszych podopiecznych. Większość z nich zostanie z nami na zawsze, to schorowane staruszki, których niestety nikt nie chce... Dziękujemy za każdą okazaną pomoc!