Leczenie wolno żyjących kotów, które same nie poproszą o pomoc

Dziś krótko o kotach, których nie zobaczycie na naszej stronie. Sami rzadko je widzimy, bo często siedzą schowane w transporterkach w trakcie pobytu u nas. Trafiają do nas chore, na zabiegi usunięcia zębów, na leczenie ropni, infekcji dróg oddechowych, zapalenia pęcherza. 

Te koty żyją na działkach, na ulicy, na ogrodach.  Jedyne osoby, które zauważą, że kotu coś dolega to dobrzy ludzie, którzy je karmią codziennie i organizują dla nich schronienie przed mrozem i deszczem. Takie koty też potrzebują opieki weterynaryjnej, często trafiają do nas w stanie wycieńczenia. Czasami pomoc przychodzi za późno. W ostatnim okresie mieliśmy kilka takich kotów- 2 kotki na usunięciu zgniłych zębów, kotka z chorymi nerkami, kotka z zapaleniem pęcherza, kotka z silną infekcją ropną, kocur z ogromną raną po ropniu.

Pomaganie takim kotom to ogromne koszty, ale pomoc takim kotom uznajemy za priorytet, bo nikt inny im nie pomoże. Dorzucisz się do realizacji naszej misji pomocy wolnożyjącym kotom?