Elmo. Czym zasłużyłeś na taki los?

W biały dzień, podjechał, zatrzymał się i z samochodu wyrzucił ciemną, wyłysiałą kulkę...

Tą kulką okazał się być on... Elmo. Bez szans na przetrwanie. Elmo żyje tylko dzięki swojej determinacji... i ludziom, którzy zadzwonili do nas.

"Błagam, pomóżcie nam, ktoś mojemu tacie podrzucił psa w tragicznym stanie..." Usłyszeliśmy w słuchawce i od razu wiedzieliśmy, że pomoc jest niezbędna, natychmiastowo.

Jedyne, co mieliśmy, to przerażenie w oczach, przecież nie mamy domu tymczasowego dla psów, ale nie można zostawić tego biednego stworzenia w takim stanie. Co dalej, skierować do gminy? A w życiu, to okolice Opola Lubelskiego...

Zwierzę, które okazało się dla kogoś zbędnym nabytkiem, nieudanym prezentem, a może znudzonym pieskiem, którego nie chciano dłużej utrzymywać, trafiło do nas jeszcze tego samego dnia. Jak wyglądało jego życie, jakie były jego poprzednie losy, to niestety wie już tylko pies.

Elmo, to obraz nędzy i rozpaczy... Zapchlony tak bardzo, że z daleka było widać pląsające po nim robaki. Świąd towarzyszący psu był ogromny, ciało w widocznych krwawych ranach, na pysku, na ciele, braki sierści...

Ten przecudny psiak ma około 2 lat, a przeszedł w życiu koszmar. Żadne żywe stworzenie nie zasługuje na to, by bez pomocy trwać w takim stanie...

Elmo ponadto ma silny stan zapalny w morfologii i straszną anemię. Jest okropnie zarobaczony. Badania kału wykazały ogrom pasożytów, między innymi tęgoryjce i włosogłówki.

Dodatkowo jest wychudzony, pod półdługą, zmarnowaną sierścią można policzyć mu kostki, widoczne i wyczuwalne są wszystkie kości kręgosłupa.

Nie mamy żadnych tropów odnośnie właściciela, Elmo nie ma czipa, a szkoda... Chcielibyśmy spojrzeć w twarz osoby odważnej na tyle, by wyrzucić psa, a tchórzliwej, by go leczyć, czy znaleźć odpowiedzialny, kochający dom...

Dziś wszystkie swoje siły skupiamy na tym cudnym maluchu. Czeka nas DŁUGIE I KOSZTOWNE leczenie psiaka, ale musimy go uratować! Psiak jest bezpieczny w lecznicy na Norwida, gdzie rozpoczyna leczenie. Zostanie wykąpany, wyczesany, dostanie leki i karmę. Nie żadne resztki ze stołu, nie żaden namoczony chleb czy ziemniaki, tylko pełnowartościowe jedzenie, które pozwoli mu dojść do pełnej formy. Bardzo byśmy chcieliby, jak najszybciej opuścił lecznicę i znalazł nowy, kochający dom.

Elmo jest bardzo przyjaznym psem. Nie ma w nim cienia agresji. Sięga ledwo ponad kostkę. To uroczy, kochany mikropsiak. Chcielibyśmy znaleźć mu najlepszy dom na świecie, pełen ciepła, miłości, bezpieczeństwa i stabilizacji. Chcemy, by poczuł, czym jest ciepłe posłanie, przyjazny dotyk i pełna miska. Jego los nie może się już nigdy więcej powtórzyć. 

Prosimy też o pomoc w leczeniu Elmo, powyżej jest specjalna zbiórka na psiaka. Bez waszej pomocy nie damy rady... Nie jesteśmy w stanie wszystkiego sami opłacić. Leczenie, doby, karma, wszystko kosztuje a jeszcze mamy zaległe zobowiązania do opłacenia w lecznicach.