Feluś prosi o pomoc w opłacie kosztów leczenia i karmy

Trafił do nas starszy, bardzo zaniedbany piesek w typie owczarka. Łzy same cisną się do oczu, widząc psa tak zaniedbanego i zniszczonego do granic możliwości. Jego życie musiało być bardzo ciężkie, pewnie nie jesteśmy w stanie sobie tego wyobrazić.

Felek - zrezygnowany, stary, obojętny światu i ludziom pies. Jego wzrok wyraża tylko smutek i rezygnację. Nie ma w nich cienia nadziei... On już nawet nie patrzy w oczy... Całkowicie się poddał.

Pies ma problemy z chłodzeniem, słuchem i wzrokiem, po jego zachowaniu widać, że nigdy nie miał dobrego kontaktu z człowiekiem, pewnie żył gdzieś obok na łańcuchu służąc za żywy alarm. 

A gdy zaczął niedomagać, wylądował na ulicy. Właściciel doskonale wiedział, że pies sam nie trafi do domu...

Czy jest szansa, że choć przez chwilę Felek poczuje się kochany? Czy choć przez chwilę poczuje, jak to jest mieć swój dom?

Nie mogliśmy go zostawić, mimo że pod opieką mamy bardzo dużo psów. Dlatego prosimy o pomoc w utrzymaniu psiaka. Wymaga specjalistycznej karmy i zabiegu chirurgicznego.

Nie wiemy, ile psiakowi zostało czasu, kilka dni, tygodni czy miesięcy... Felek ma ponad 10 lat. Jest bardzo uległy I spokojny.

Obecnie przebywa w Toruniu. Kontakt w sprawie adopcji: 609 212 748.