Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Filip został znaleziony na poboczu.
Siedział bez ruchu w te największe mrozy... Gdyby nie Pani Ania - już by Go z nami nie było :(
Przednia łapka musiała zostać amputowana. A o tylnią łapkę cały czas walczyliśmy...
Filip trafił pod naszą opiekę i został przetransportowany do zaufanej kliniki weterynaryjnej. Tam otrzymał najlepszą opiekę.
Łapka zaczęła się pięknie goić ...
I teraz wyglada już DUŻO LEPIEJ!
Filip ogólnie czuje się już dobrze!
POŚWIĘCIŁAM FILIPOWI MNÓSTWO CZASU, ABY DOPROWADZIĆ GO DO TAKIEGO STANU... Co 3 godziny smarowałam ogormną ranę na łapce, dotykając kości Filipka.
Płakałam i robiłam to... tak bardzo chciałam, aby się udało!
Za chwilkę odbiorę fakturę z lecznicy, która nie będzie mała :( oczywiście wstawie tutaj jej zdjęcie.
Prosze pomóżcie mi dalej pomagać!
Laden...