Leczymy gajowe ogonki

Z myślą o zapewnieniu lepszej i szybszej pomocy naszym ogonkom już od przeszło 4 lat istnieje w schronisku gabinet weterynaryjny. Dzięki niemu nasze psy i koty mogą szybciej trafiać do domu, dzięki zabiegom kastracji i sterylizacji, które przeprowadzane są na miejscu. Jesteśmy również w stanie zapewnić fachową pomoc zwierzętom zaniedbanym, niedożywionym, odbieranym interwencyjnie ze względu na zaniedbanie czy znęcanie się. 

Mini w dniu przybycia i po leczeniu.

W roku 2017 przyjęliśmy do schroniska 788 zwierząt. Jest wśród nich 456 psów oraz 332 koty. Do swoich domów pojechało 632 zwierzaków, czyli 410 psów i 222 koty! Staramy się również zapobiegać nadmiernemu rozmnażaniu zwierząt. Nasz gabinet weterynaryjny wykonał w zeszłym roku 285 zabiegów sterylizacji (125 zabiegów u suczek i 160 sterylizacji kotek) oraz 242 zabiegi kastracji (w tym 117 kastracji psów i 125 kocurów). W sumie daje nam to liczbę 527 zabiegów! 

Sara kiedyś i w domku <3

Oprócz zabiegów planowanych w gabinecie odbywają się również zabiegi nieplanowane, ratujące życie zwierząt. Aby stać się bardziej samowystarczalni zakupiliśmy przy pomocy darczyńców aparat USG, gabinet posiada równiez własny aparat roentgenowski.

Hopka w dniu przyjęcia i w trakcie leczenia.

Jak wszyscy, mamy swoje wzloty jak i upadki, ale nie poddajemy się i robimy wszystko, aby naszym braciom i siostrom mniejszym mogło się żyć lepiej. 

Zomek kiedyś i dziś ...

Utrzymanie gabinetu weterynaryjnego nie jest tanie. W naszym przypadku to koszt rzędu 350 tys. rocznie. Pochłania on znaczną cześć naszego budżetu. Wielokrotnie zwracaliśmy się do Was z prośbą o zakup niezbędnych materiałów dla funkcjonowania gabinetu. Teraz ośmielamy się prosić o pomoc finansową w zakupie leków, oraz suplementów diety.

Pomóżcie nam pomagać i pamiętajcie Dobro wraca <3