Na ratunek Gustawowi !!

Takie oto kociątko z zaklejonymi od ropy oczkami i noskiem zostało znaleziono w Kościerzynie 😔

Pani, która zareagowała na słowa znajomych, że dzieci bawią się kociakiem na ulicy, nie była w stanie zaopiekować się takim maleństwem. Jak się okazało jest to malutki, 3-4-tygodniowy maluszek. Wymaga karmienia mleczkiem co 4 godziny, masowania brzuszka i grzania. I tak pani trafiła na nas, a konkretnie na mnie.

Pomimo sporej gromady kotów w domu nie mogłam odmówić i wysłać go do schroniska. Tam nikt nie pochyliłby się nad nim jak trzeba.... Gustaw to dzielny maluszek, mruczący i bardzo chory. Liczę, że wyjdzie z tego dzięki mojej i mam nadzieję waszej pomocy ❤️

Dlatego dziś proszę was o grosik na leczenie i mleczko dla niego!