Porzucony Hetmanek prosi o pomoc w sfinansowaniu leczenia i szczepień

Hetmanek to młodziutki kocurek (wiek ok. 4 - 4,5 miesięcy). Znaleziony został na ulicy Hetmańskiej w Rzeszowie. Siedział grzecznie pod samochodami i cichutko popiskiwał, czekając na pomoc...

Osoba, która zabrała go z ulicy, poprosiła o pomoc naszą fundację i tak kociak trafił do jednego z naszych domów tymczasowych. Hetmanek początkowo został oceniony przez nas na 7-8 miesięcy. Wynikało to z faktu, że gabarytowo był dosyć dużym kotkiem. Dopiero natępnego dnia, po dokładnym pooglądaniu kotka stwierdziliśmy, że ma nie więcej niż 4,5 miesięcy, bo ma jeszcze mleczne ząbki. Skąd pomyłka? Po prostu Hetmanek jest kotkiem o masywnym ciele, małych uszkach i krótkich nóżkach. Wyglądem przypomina żbika. W przyszłości będzie dużym kocurkiem.

Przez kilka pierwszych dni pobytu w domu tymczasowym Hetmanek bardzo dużo spał, niewiele jadł. Przeczuwaliśmy, że "siedzi" w nim coś niedobrego. Niestety, mimo podawania środków uodparniających, po 5 dniach kiciuś zagorączkował, a na języczku pojawiły się owrzodzenia.

Obecnie Hetmanek jest w trakcie leczenia. Wrzody powoli się goją, a małemu zaczyna wracać apetyt i chęć do zabawy. Gdy tylko wyzdrowieje, zostanie przetestowany na białaczkę i hiv oraz zaszczepiony.

Bardzo prosimy o pomoc w sfinansowaniu jego leczenia oraz szczepień. Będziemy wdzięczni za każdą złotówkę, bo nawet skromny 1 zł może zdziałać dużo!