Ircia i Dyncia zbierają na karmę! Napełnij głodne brzuszki!

Ira to przepiękna czarnulka, delikatna, dystyngowana, odważna koteczka. To jest po prostu Dama. Dynia, delikatnie wycofana do momentu jak nie poczuje ciepła dłoni, jest ostrożniejsza od Iry, ale równie ciekawska. Kociaki pełne energii, duet miziasto-przytulaski na kosmicznym poziome. Rozumieją "nie", "zejdź", do tego gest ręki i działa bez zarzutu. Bardzo spragnione człowieków tylko dla siebie, bez problemu dzielą się jednym! Nie są zachłanne! ?

Dynia lubi wskakiwać na barki jak wyczuje możliwość i tak chodzi z człowiekiem. ? Duetu idealnego nie powinno się rozłączać, bo kochają się nad wyraz. Uwielbiają siedzieć w oknie i obserwować świat. Kuweta ogarnięta bez zarzutu, choć należy uważać na odstawione plastikowe miski, bo potrafi się do niej załatwić, traktując jako kuwetę.

Obie koteczki niestety nadal siedzą w domu tymczasowym i nie wiemy, kiedy znajdą domy. A jeść przecież muszą i bez żwirku też się nie obejdą... Dlatego bardzo liczymy na Waszą pomoc!