Jadzia nam się rozchorowała... prosimy o pomoc dla naszej Szefowej!

Bardzo Wam dziękujemy za pomoc w zbiórce Jadzi i nadal pięknie prosimy, ale już nie o wpłaty w jej zbiórce, ale o dom dla tej wyjątkowej koteczki. 

Jadzia to nasza Szefowa, która wita każdego, kto przyjdzie do fundacyjnej kociarni. 

Koteczka przebywa z nami już dłuższy czas.

Jest nam niezmiernie smutno, że nikt o nią nawet nie pyta
Ma charakterek, nie lubi być bardzo długo głaskana.

Gdy coś naszej Jadziulce nie pasuje da znak spojrzeniem lub pacnie łapką. Ta koteczka nie jest groźna, wystarczy tylko ją troszkę poznać .

Jako prawdziwa dama, nie goni za wędką, nie bawi się z innymi kotami, damie przecież nie przystoi. Ale jak wpadnie jej w oko jakaś nowa piłeczka zdarza jej się ją przetestować.
Wszystkie dary, jakie dostajemy od Dobrych Ludzi Jadzia musi obadać, obwąchać, obejrzeć i zatwierdzić odbiór.
Ta koteczka szuka domu, w którym raczej byłaby jedynaczką.
Jadzia ma chorą tarczycę - choruje na nadczynność.

Chora tarczyca nie jest dla kota żadnym wyrokiem, należy tylko podawać kotu leki i mieć jego stan pod kontrolą.
Jadzia jest wzorową pacjentką – przyjmowanie syropu ze strzykawki nie stanowi dla niej żadnego problemu.
Bardzo chcielibyśmy znaleźć koteczce kochający domek, bo jest jedyna w swoim rodzaju.

Niby zwykły burasek, a taka wyjątkowa ... 
Kontakt w sprawie adopcji: adopcje.animalia@gmail.com
Więcej na temat Jadzi w jej ogłoszeniu.  

Poznaj Jadzię i zakochaj się się w niej!