Wiejski dramat - stado bezdomniaków błaga o wsparcie!!!

Sytuacja zwierząt na wsi (i to w podwarszawskiej gminie) jest katastrofalna! Błagamy o wsparcie dla naszych działań, by poprawić ich los!

Zamiast kastracji, małe kociaki topi się, zakopuje żywcem w najlepszym wypadku podrzuca... No właśnie. Z tego powodu u jednej pani znajduje się w tym momencie aż 17 kotów.

Większość z nich to dzikuski, które ktoś wyrzucił. Są zaniedbane i bardzo głodne. Trafiły na kobietę o wielkim sercu, która bez wahania wzięła na siebie odpowiedzialność wykarmienia prawie 20 kotów!

Zwróciła się do nas z prośbą o pomoc, jak można by było jej odmówić? Dotychczas dokarmiała kociaki z własnych pieniędzy, jednak opieka nad tyloma zwierzętami to studnia bez dna. Koty wymagają kastracji, leczenia, profilaktyki, a przede wszystkim jedzenia. Odległym marzeniem jest znalezienie domów, chociaż tym młodym i oswojonym kociakom.

Bardzo prosimy o pomoc, żebyśmy byli w stanie zapewnić tym kotom życie, na jakie zasługują. Takie z pełną miską i wolne od chorób. Wszystkie kotki chcielibysmy wysterylizować do końca pażdziernika, ale koszt jednego zabiegu to ok. 150zł :/

Każdy przekazany grosz to realna poprawa losu wiejskich kotów. Bez Waszego wsparcia niewiele możemy zdziałać - prosimy, bądźcie z nami! Serdeczne dzięki!