Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Wszedł na posesję pani Justyny i już dalej nie poszedł. Nie miał sił. Zrobiło mu się już wszystko jedno co się z nim stanie. Nie wiedział, że wybrał bardzo dobrą posesję, a pani Justyna nie zostawi go na pastwę losu. Kot jest już u nas, otrzymał imię John. Powiedzieć, że to sama skóra i kości to jak nic nie powiedzieć. Rzadko kiedy u kota widać chudość, sierść maskuje. Tu nawet sierść nie pomaga. Można liczyć kostki...
Dziesiątki kleszczy, pchły, rany po walkach świeże i te zaschnięte, z nosa sącząca się krew i ropa i najgorsze bakteryjne zapalenie płuc. Przy takim wyniszczeniu organizmu walka będzie bardzo nierówna. Ale ani John, ani my nie poddajemy się bez walki. Dziś u weterynarza zostały podane wszystkie niezbędne antybiotyki, bomby witaminowe, nawadniające kroplówki. Nie udało się pobrać krwi na badania. Po kolejnym dniu nawodnienia powinno być to łatwiejsze. Dobrym objawem jest, że John je. Niewiele, ale je samodzielnie.
Jak zawsze zwracamy się do Was z prośbą o pomoc w leczeniu. Zapowiada się ono długie, a dla nas każda złotówka się liczy.
Laden...