Dropek bez operacji i rehabilitacji nie będzie mógł chodzić

Zauważony przez przypadkowego kierowcę, gdy próbował przeczołgać się na pobocze ruchliwej drogi. Zakrwawiony bezskutecznie starał się wstać.

Gdy trafił do gabinetu weterynaryjnego, okazało się że jego tylne nogi są wyrwane ze stawów biodrowych. Tak samo uszkodzona jest również jedna przednia łapa. Do tego urwane ucho...

Od lat mamy styczność ze zwierzętami które uległy wypadkom drogowym. Nigdy nie spotkaliśmy się z podobnym przypadkiem. W wyniku wypadku zazwyczaj dochodzi do uszkodzenia narządów wewnętrznych, do złamań i urazów, ale nie do wyrwania nóg ze stawów.

Co stało się Dropkowi?  Czy ktoś się nad nim znęcał ze szczególnym okrucieństwem? Czy ktoś kto z premedytacją zróbił mu krzywdę, chciał pozbyć się swojej ofiary wyrzucając go na ruchliwą drogę? Tego zapewne nigdy się nie dowiemy.

Aby Dropek odzyskał możliwość poruszania się musi przejść skomplikowaną operację każdej wyrwanej łapy. Czeka go bardzo długa droga do odzyskania pełnej sprawności, ale wierzymy, że Dropek będzie jeszcze biegał i odzyska wiarę w człowieka.

Żeby pomóc Dropkowi musimy uzbierać kwotę potrzebną na operacje 3 nóg i rehabilitację. Prosimy, pomóżcie nam uratować to psie nieszczęście... On nie rozumie dlaczego nie może wstać.  Przeżył w swoim życiu koszmar, ale wierzymy, że przed nim jeszcze lata normalnego życia w pełnym miłości domu. Wierzymy, że znajdzie swojego człowieka i nigdy nikt więcej go nie skrzywdzi.

W imieniu Dropka prosimy o pomoc, razem możemy odmienić jego cały świat.