W oczy naszych staruszków za chwilę zajrzy głód. Błagamy o pomoc

Jest źle... Zostało nam puszek max na tydzień. Nasze staruszki jedzą już tylko mokrą karmę. Nie wiem, co damy im jeść jak się skończy zapas.

Niektóre z nich spędziły u nas całe życie. Trafiły jako słodkie szczeniaczki, teraz głaskamy ich po siwych pyszczkach. Łapki odmawiają posłuszeństwa,  zaczynają się problemy neurologiczne.

Bardzo te nasze psiaki kochamy. I z całego serca prosimy o pomoc w zakupie puszek dla naszych seniorów.