Pomóżmy bezdomnym kotom przetrwać zimę

Dostajemy często prośby o karmę dla kotów wolno żyjących, a teraz, przy tej mroźnej i groźnej pogodzie – prawie codziennie. Bardzo nam zależy, aby właśnie koty wolno żyjące dostawały wysokokaloryczną karmę dobrej jakości, aby miały pełne brzuszki, bo to pozwoli im przetrwać w tej zabójczej dla nich pogodzie.

Same też dokarmiamy koty i codziennie serce nam pęka, gdy o nich myślimy. Gdy same przemarzniemy, to wiemy, że za chwilę wejdziemy do ciepłego pomieszczenia i zima nam niestraszna. A te koty…  Nie mają takiej perspektywy, jest im zimno, i będzie im zimno, jeśli do tego dojdzie wysoka wilgotność powietrza, to będzie jeszcze gorzej… Nie ma dla nich żadnej nadziei, że za chwilę będą mogły schować się w bezpiecznym miejscu i ogrzać. I na dodatek często są przeganiane... Nie da się spać spokojnie, wiedząc, jak one cierpią...

Tych kotów są setki, tysiące… Na działkach, na cmentarzu, przy blokach, na strefie ekonomicznej… Nieliczne osoby myślą o nich, nie zważając na pogodę, dokarmiają je cały rok. Często wydając na to, ostatnie pieniądze z renty lub emerytury. Bo kot czeka, bo musi coś zjeść choć raz dziennie. Dlatego staramy się pomagać tym osobom – wydajemy im karmę suchą i mokrą w miarę naszych możliwości. A przy tej pogodzie chcemy zintensyfikować naszą pomoc i mamy nadzieję, że nam w tym pomożecie. 

Ale mamy również na utrzymaniu ponad 40 kotów w naszej Pu-Chatce i im też musimy zapewnić wszystko – karmę, żwirek, opiekę weterynaryjną, ogrzewanie…  Mamy jeszcze mały zapas karmy i go rozdamy w najbliższych dniach, ale chcemy kupić jak najszybciej bardzo dobrą karmę – z przewagą suchej, którą można zostawić kotom w największy mróz. Karmę mokrą dajemy gdy jest pewne, że koty przyzwyczajone do stałej pory karmienia przybiegną i od razu ją zjedzą.

Dlatego kochani prosimy, ulitujcie się nad tymi kotami – one czekają, liczą na nas, kilka złotych wpłaconych na tę zbiórkę może im uratować życie. Życie, które prawie nikogo nie obchodzi...

Dziś zamówimy już karmę suchą wysokiej jakości i mamy nadzieję, że uzbieramy dużą kwotę, aby pomóc jak największej liczbie kotów niczyich. Błagamy, nie pozostawajcie obojętni na los tych kotów, prosimy, pomóżcie im i pomyślcie chwilkę o nich, wyobraźcie sobie tę beznadzieję – że chodzą głodne, zmarznięte i nic się dla nich NIE ZMIENI na lepsze... Jeśli macie taką możliwość, wpuśćcie zmarzniętego kota do jakiegoś pomieszczenia. Bardzo Wam dziękujemy za wsparcie!