Pomóż zatrzymać bezdomność i cierpienie kotów!

Tak, tak dobrze widzicie kochani. Mimo pandemii i obostrzeń działamy pełną parą. Nie odpuszczamy  Wiemy z doświadczenia, że za chwilę pojawi się ogrom niczemu niewinnych kocich dzieciaczków. Już na starcie są przegrane. Dlatego kastracja jest tak ważna. Dzięki zabiegom kastracji jesteśmy w stanie, chociaż częściowo zmniejszać ich cierpienie.

Kastracja kotów wolnożyjących to część naszej pomocy zwierzętom i jedyna skuteczna droga do ich lepszego życia. To sposób na zatrzymanie bezsensownego rozmnażania. Osoby, które dokarmiają te koty, wiedzą, że w kwestii kastracji zawsze można na nas liczyć. A my z kolei liczymy na Was. Wasze  wsparcie i pomoc jest dla nas niezwykle ważna.

Na zdjęciu, kolejna kotka wyłapana, wykastrowana i oznakowana poprzez nacięcie ucha. To kotka ze stada kotów wolnożyjących z ul. Rzecznej we Wronkach.  Po kilkudniowej rekonwalescencji wróci na miejsce swojego bytowania. Nie będzie już więcej rodzić niechcianych kociąt. Już nigdy nie zajdzie w ciążę, nie będzie mieć rui, nie będzie odczuwała popędu płciowego, nie zachoruje na ropomacicze, ani na nowotwory narządów rodnych... Teraz będzie wiodła dłuższe i szczęśliwsze życie.

Chcemy kastrować, chcemy zatrzymać bezdomność i cierpienie kotów, razem z Wami. Prosimy o wsparcie dla nich, nie dla nas. Pomóżmy Im wspólnie. Prosimy, dorzućcie od siebie cegiełkę na opłacenie faktury za zabieg. Liczy się każda złotówka! Za każdą wpłatę bardzo dziękujemy!