Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za darowizny na cel jakim jest sterylizacja suczek i kotów, z zebranych pieniędzy udało się przeprowadzić jeden zabieg. Ktoś powie - niewiele, ale dzięki temu jest o kilkadziesiąt niechcianych psów mniej. Ta suczka już nie będzie rodziła malych, a one nie będą rodziły kolejnych psów... To naprawdę ma znaczenie. Dziękujemy!
OLX - ogłoszenia zwierzaki, z wielkopolski, bez rodowodu - w większości - 80% to ogłoszenia osób prywatnych! Tzw. oddam w dobre ręce - z dopiskiem "pilnie". Psia bezdomność rodzi się beztrosko w „naszych” domach, nie na ulicach czy w lasach. Nawet ta suka, która rodzi w lesie/polu kiedyś miała dom - lepszy lub gorszy, ale dom, osobę tzw. właściciela, który powinien wziąć odpowiedzialność za jej życie.
971 ogłoszeń, w tym około 484 szczeniaki! Sama Wielkopolska tyle naliczyliśmy (styczeń 2020 roku), 484 szczeniaki szukają dobrego domu! Za pół roku kolejne tyle? A ile nie jest ogłaszanych? Ile pojawi się jutro?
Czym jest uratowanie 10, 20, 30, a nawet 100 psów rocznie przez nas w obliczu tych prawie 500 rozmnożonych bezmyślnie w przeciągu pół roku? I to tylko w Wielkopolsce i tylko z ogłoszeń na portalu olx.
Naszym marzeniem, do którego usilnie będziemy starali się dążyć, będzie zebranie odpowiedniej ilości środków, aby wspomóc właścicieli zwierząt domowych, najczęściej wiejskich psów i kotów, aby opłacić koszty kastracji suk i kotek! Bez tego nigdy nie będzie lepiej, zawsze będzie jakiś pilny przypadek, który spowoduje, że kastracja, która nie jest zabiegiem ratującym życie, zejdzie na dalszy plan. Dalszy, aż pojawi się kolejne 4-6 szczeniaków z nadzieją na lepsze jutro. A wśród nich jakiś pilny przypadek, który albo będzie miał szczęście i zostanie mu udzielona pomoc, albo odejdzie zapomniany, nieznany.
W tym momencie do wykastrowania (potocznie sterylizacji) mamy około 5 suk, które zasilają swoimi szczeniakami m.in. okoliczne budy z łańcuchami. A są to przypadki najbliższe, dom lub dwa domy dalej. A co z pozostałymi? Przy okazji akcji ratowania kotów z Imielna, pojawiło się stado kotów, którym można pomóc tylko dzięki kastracji. Chciałybyśmy nie musieć myśleć - kastrujemy? Mamy na to środki? Tylko kastrować - kastrować bezdomność. Zadzwonić na podany numer w OLX, wieś obok, i zaproponować opłacenie kastracji.
Ktoś powie, że to obowiązek właściciela? A co jeżeli mu na tym nie zależy, nie stać go? Lub, że gmina ma obowiązek - niestety gmina powinna mieć obowiązek, a nie każda chce go mieć, bo pieniędzy zawsze za mało, bo są ważniejsze wydatki. I oczywiście można próbować z tym walczyć, tylko co zrobić gdy mieszkasz na pograniczu trzech gmin, a codziennie do pracy przejeżdżasz przez jeszcze kilka? Cierpią zwierzęta i to na nich powinniśmy się skupić.
Kastracja zawsze była trudnym tematem, w natłoku ilości trudnych przypadków, bestialstwa czy ilości zwierząt, która na już potrzebuje pomocy, zawsze schodziła na drugi, a może nawet jeszcze dalszy plan, jednak może ktoś chciałby razem z nami pomóc, w tej "pracy u podstaw" w świecie zwierząt domowych i wesprzeć nasze działania?
Laden...