Kizio i jego opiekunka liczą na nasze wsparcie!

Kizio ma 15 lat. Opiekuje się nim starsza pani – osoba o ogromnym sercu, lecz skromnym portfelu. Kobieta zawsze starała się, w miarę swoich możliwości, pomagać także innym zwierzętom. Wiele razy udzielała swego mieszkania jako domu tymczasowego dla fundacyjnych kociąt w potrzebie.

Obecnie w potrzebie znalazł się jej własny kot. Kizio od wielu lat cierpi na zmiany nowotworowe w uchu. Polip jest rozległy i nieoperacyjny, jego rozrost powstrzymywany jest farmakologicznie. Niestety, ostatnio okazało się, że nie jest to jedyny problem Kizia.

Zaczął odmawiać jedzenia, stał się nieco apatyczny, pojawiła się więc obawa, że to rozrastający się polip wywołuje jakieś zmiany bólowe. Przeprowadzone badania ujawniły co innego – zaawansowaną niewydolność nerek.

Na szczęście po zastosowaniu kroplówek Kizio odzyskał apetyt i chęć do życia. Lekarze są dobrej myśli – dzięki diecie i lekom ten kochany i bardzo grzeczny kocur ma jeszcze szanse na kilka lat komfortowego życia.

Zła wiadomość jest taka, że jego opiekunka, również poważnie i przewlekle chora, nie jest w stanie samodzielnie pokryć kosztów badań, kroplówek i pierwszej serii leków, które przekroczyły 200 złotych. Kizio jest uroczy, bardzo przyjazny i łagodny, pomimo poważnych chorób jest w dobrej kondycji. Dla swojej opiekunki jest ukochanym członkiem rodziny, natomiast jego ciężka choroba i niemożność zapłaty za ratujące go badania to dla niej ogromny cios. Prosimy Was, wesprzyjcie nas. Pomóżmy opiekunce Kizia opłacić fakturę za leczenie kocurka!