Koci świat potrzebuje wsparcia! Zbiórka dla kotów z Domu Wzruszaczy

Znalezione na cmentarzach, w opustoszałych stodołach, piwnicach, przybywają zagłodzone, z kocim katarem, często dzikie, poranione i bezgranicznie wylęknione.

Po etapie "odchuchiwania" - oswajania, odrobaczania, leczenia, odkarmienia - zamieniają się w puszyste, beztroskie, piękne istoty. Część trafia do domów adopcyjnych, część zostaje z nami na zawsze.

Obecnie mamy pod opieką 20 kotów, w tym niedawno przygarnięte ze wsi porzucone Okruszki, które wracają do zdrowia po dość ciężkim katarze.

Ze względu na swoje bezpieczeństwo i spokój, koty mieszkają w osobnym domu, w bezpiecznej odległości od psiego terytorium, a towarzyszy im ludzki personel służebny i kilka zaprzyjaźnionych starszych psów.

To niewielkie grono przegrywa "pijarowo" z psimi Wzruszaczami, które panoszą się w zbiórkach, ale mniejsza ilość nie oznacza mniejszej ważności - koty są u nas tak samo ważne i kochane jak psy! Dlatego koty założyły własną zbiórkę wyłącznie na swoje potrzeby - na jedzenie, żwirek, leczenie, kastracje. Żwirek to w naszym domu towar cenniejszy od diamentów, bo zdaje się, że w diamenty gorzej się sika (to tylko przypuszczenie, empirycznie nie sprawdzaliśmy).

Nasze koty są także wybitnymi artystami, mają wyczucie stylu, formy i kolorów i są (z należytą czcią!) uwieczniane na niezliczonych fotografiach.

Bardzo prosimy o pomoc w zatroszczeniu się o ten mały koci bezcenny świat.