I Ty możesz pomóc w walce o Kolczaste Nieszczęścia

Do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt „Azyl dla Jeży” w Solcu Kujawskim przez 365 dni w roku trafiają zwierzęta osłabione, wyniszczone, poranione, podtrute, ofiary wypadków komunikacyjnych, ofiary pogryzień. Nasi podopieczni to jeże niedożywione, odwodnione, poranione karmiące matki, a także kolczaste dzieci w różnym wieku, o różnej masie ciała...

To jeże, które tak bardzo potrzebują naszej POMOCY!

Fundacja JeKo - Jak Jeż z Kotem - prowadzi ORZ „Azyl dla Jeży”. Pomagamy chorym, rannym, osieroconym jeżom, które wymagają opieki w zakresie  leczenia i rehabilitacji. Walczymy o ich zdrowie i życie, bo taka walka należy się każdemu potrzebującemu Stworzeniu. Zdrowe jeże przywracamy naturze. Niepełnosprawne zostają w Azylu ze statusem Rezydenta.

Od początku 2020 roku  do dn.07.09.2020 przyjęliśmy 168 poszkodowanych jeży. Do fundacyjnego Azylu dla Jeży w lipcu trafiło 30 Kolczastych Nieszczęść! W sierpniu przyjelismy 42 Kolczusie.. a przez pierwszych 7 dni września nie odmówilismy pomocy 15 Jeżom. Nasi podopieczni to maluszki od pierwszego tygodnia życia... To dorosłe osobniki, które poranione, wyniszczone, zarobaczone, osłabione, wymagają kilkumiesięcznego leczenia. Ostatnie dni obfitują w przypadki jeży poranionych, ofiar podkaszarek, wyniszczonych, wychudzonych, odwodnionych,  zaatakowanych przez pasożyty wewnętrzne i zewnętrzne.

Takim chudzielcem jest Garbarek - dorosły chłopak znaleziony na torach tramwajowych. Ważył zaledwie 494 gramów, a jego wymiary wskazują, że mógłby osiągnąć wagę min. 800 gramów. Ma poważną infekcję dróg oddechowych, poranione kończyny, uszkodzone oczko.

Jeże, ofiary podkaszarek, trafiają do nas najczęściej ze starymi, gnijącymi ranami, które penetrują już larwy much. Leczenie zaczyna się od mechanicznego usuwania pasożytów i nie kończy się niestety w momencie odpadnięcia strupa.

Barlotka i Złota to dorosłe jeżowe dziewczyny, leczenie, których jeszcze „trochę” potrwa.

Wędrującym po naszych ogrodach jeżom przytrafia się wiele nieszczęść. Jednym w nich jest zaklinowanie w ogrodzeniu lub zawiśnięcie i zadzierzgnięcie.

Sieciuś i Myślek to chłopaczki, które doświadczyły takich niebezpieczeństw. O Sieciusia walczymy. Myślek niestety przegrał walkę...

Do Azylu dla Jeży trafiają także jeżowe dzieci. Ostatnie z przyjętych to dwa maluszki, które przeżyły koszenie kwietnych łąk. Niestety ich matka i rodzeństwo nie miały tyle szczęścia. 

Jeżowe Dzieci to nie tylko słodkie nochalki do odkarmienia... To najczęściej poranione Kolczusie, których leczenie i rehabilitacja trwają miesiącami.

Pod naszą opieką  jest obecnie  44 Kolczastych Podopiecznych. Opieka nad nimi to systematyczne wizyty weterynaryjne, badania laboratoryjne, leczenie, pielęgnacja i suplementacja. Odpowiednie żywienie - zakup specjalistycznej karmy, w tym owadów karmowych.

Aby wyposażyć Fundację w odpowiednie narzędzia pomocy potrzebującym zwierzętom, musimy prosić Was o wsparcie. Przez 12 miesięcy w roku leczymy, pielęgnujemy i karmimy Kolczaste Nieszczęścia  specjalistycznymi preparatami. Ponosimy koszty stałej opieki weterynaryjnej.

Fundacyjny telefon dzwoni kilka razy dziennie, Kolczastych Podopiecznych przybywa. Nie dysponujemy wielką kasą, nie korzystamy z dotacji, nie mamy etatowych pracowników. Wszyscy działający na rzecz Fundacji JeKo to Wolontariusze. Dlatego też potrzebne jest nam wsparcie osób, którym dobro zwierząt nie jest obojętne.

Prosimy, wesprzyjcie nas i sprawcie, by nasze działania były jeszcze bardziej skuteczne!