? Czarne chmury nad Przystanią Ocalenie! Kolejna walka z żywiołem...

Walczymy z żywiołem! Pilnie potrzebna studnia. Prosimy, pomóżcie! Znów pada, znów pogoda nam nie sprzyja, znów jest wielki dramat…

W ubiegłym roku dzięki pomocy dobrych ludzi udało nam się wybudować dwie chłonne studnie, które przyjmują nadmiar wody. Na kolejne studnie nie wystarczyło środków. Teren, na którym znajduje się przytulisko, jest podatny na zalewanie. Wiele lat się zmagamy z podtopieniami w okresie letnim. Poczyniliśmy inwestycje, które miały temu zapobiec. Specjalista wskazywał na konieczność wybudowania trzech lub nawet czterech studni chłonnych. Udało nam się wybudować dwie. Dzięki nim jest o wiele lepiej niż w latach poprzednich. Domki naszych zwierząt nie zostały zalane, woda nie wdarła się do środka. Jednak końskie boksy są już częściowe podtopione, a to jeszcze nie koniec opadów… Niestety te dwie studnie to za mało...

Na przystaniowym placu i pastwiskach stoi woda. W najgorszym stanie jest pastwisko naszych krów, jest całkowicie zalane. Kiedy trochę popada, nic złego się nie dzieje, jednak ostatnie kilkudniowe ulewy spowodowały podtopienia. Co gorsze taka pogoda ma się utrzymywać najmniej do piątku.

Wiemy, że o wiele prosimy, wiemy, że w ostatnim czasie pojawia się u nas wiele próśb, ale musimy ogłosić apel o pomoc. Musimy zebrać środki na wybudowanie kolejnej studni. Prosimy też o wsparcie finansowe naprawienia szkód, które już powstały. Potrzebujemy piasku, przydadzą się też łopaty, kalosze.

Z góry pięknie dziękujemy za każdą pomoc!