Kornelkowa wyprawka!

Kochani, z zasady nie pomagamy finansowo zwierzętom, które mają opiekuna. Dlaczego? Przy naszych ponad 300 podopiecznych zwyczajnie nas na to nie stać. Szynszyla Kornel jest jednak wyjątkiem 🙂

Kornel "wyfrunął" z Szynszylowego Domu bardzo niedawno i trafił do wspaniałej osoby. Ma wszystko, czego tylko szynszyla może chcieć: piękną klatkę, smaczne i zdrowe jedzonko, w perspektywie dwóch kolegów no i przede wszystkim miłość ❤ Wiedzieliśmy, że to będzie dobry dom, bo Pani Roksana od dawna nas wspiera, jest też Wirtualną Opiekunką Lutki.

Jednak los bywa przewrotny - dwa pozostałe szyszki z nowego domu niedawno zachorowały. Leczenie u specjalisty cały trwa i jest kosztowne, ale Opiekunka dba o to, by szynszyle miały najlepsze warunki do wyzdrowienia. 

Niestety, nieszczęścia chodzą parami... Od jakiegoś czasu Kornel zaczął mieć problemy z układem pokarmowym. Sytuacja zrobiła się tak poważna, że w tamtym tygodniu pilnie trafił do lecznicy i został w szpitalu. Okazało się też, że cały czas ma wysoki poziom glukozy. Jest podejrzenie cukrzycy. Mimo chwilowej poprawy, choroba wciąż atakuje - po kilku dniach w domu Kornel ponowne trafił przedwczoraj do szpitala.

Wy, szynszylowi Przyjaciele, wiecie, że leczenie bywa kosztowne już przy jednej szyszce, a co dopiero przy trzech. Opiekunce Kornelka jest ciężko finansowo z takimi wydatkami, a sytuacja epidemiologiczna dodatkowo pogarsza sprawę.  Chcemy pomóc "naszemu" dzieciakowi. Dopiero 2 miesiące temu od nas wyjechał - i jako "wyprawkę" na dobry start opłacić faktury za jego leczenie.

Prosimy Was bardzo o pomoc- każda złotówka pomaga i ma sens. Kwota "z zapasem ", bo nie wiemy, ile finalnie będzie trzeba zapłacić (dotychczasowe koszty to 510 zł), ale wszystko, co zostanie, przeznaczymy dla naszych podopiecznych z Szynszylowego Domu. Wierzymy, że z Waszą pomocą damy radę.

PS Poniżej dotychczasowe wypisy, faktury dostaniemy na koniec miesiąca.