Koszmar kociego lata

Dzień dobry ponownie, 

U nas koszmar panleukopenii zaczął się 2 tygodnie temu. Złapałyśmy trikolorkę, która co roku miała po 7 kociaków. I tak było w tym roku... Oddałyśmy ją do lecznicy, która ma podpisaną umowę z gminą. No i się zaczęło... Czy koty chorowały już wcześniej, czy zaraziły się tam - nie wiemy ?

Tylko jeden przeżył. Leczyłyśmy, zakupiłyśmy surowicę i wszystko na nic. Kolejny miot też się zaraził i jedna kotka żyje, mamy nadzieję, że przeżyje. Pozostałych 8 kotów młodych żyje, podałyśmy surowice, leki immunologiczne i teraz został nam dług. Sama surowica globfel 4 wyniosła 2800 zł plus fosprenil i gammavit. Do tego faktura za leczenie z czerwca. Jeszce jest 18 kociaków do wyłapania, ale nie weźmiemy ich, bo u nas w stowarzyszeniu czeka je śmierć. Pomimo dezynfekcji virkonem, lampą bakteriobójczą i ozonatorem... Nie zaryzykujemy, dopóki istnieje duże ryzyko zakażenia.

Bardzo prosimy o pomoc w spłacie długu. Do tego sezon wakacyjny się zaczął - dwa koty wywalone przy ulicy, jedna staruszka wychudzona i piękny rudy kocur. Ratunku...