Figo z krwawiącym pyszczkiem prosił o pomoc!

Figo z opuchniętą szczęką znaleziony został przez naszą wolontariuszkę na osiedlu. Bardzo osłabiony, wystraszony kot leżał pod krzakami w upale, nie chciał ani jeść, ani pić. Na pierwszy rzut oka można było zauważyć krew przy pyszczku, jakby ktoś go kopnął, lub uderzył jakimś narzędziem...

Wolontariuszka zauważyła go wieczorem, gdy szła do domu. Nie zawahała się, tylko od razu razem z chłopakiem zabezpieczyli kota. Okazał się oswojonym kocurkiem. Widać było, że bardzo go wszystko boli, że jest osłabiony.

Po przewiezieniu go do kliniki lekarz stwierdził wielki ropień w szczęce, niezbędne było usunięcie zęba, żeby mu pomóc, ponieważ inaczej nie mógłby jeść, ani pić - szczęka była zaciśnięta. Ból ogromny...

Od razu przystąpiono do operacji. Po wybudzeniu, Figo (takie imię otrzymał) był już zupełnie innym kotem, pieszczoch i miziak z ogromnym apetytem. Koszty operacji jednak zostały do opłacenia, a są niemałe...

Figo wciąż szuka domu stałego!

Prosimy o wsparcie w leczeniu, gdyż Figo wciąż otrzymuje leki przeciwzapalne, antybiotyki i środki przeciwbólowe oraz karmiony jest wysokobiałkową karmą żeby jak najszybciej wrócił do pełni sił.