Uratuj z nami kotkę Emilki!

Zwracam się z prośbą o pomoc w uratowaniu 9 tygodniowego kotka, którego przygarnęłam (adoptowałam) 07.10.2019 r. z okienka życia przychodni weterynaryjnej. Od chwili kiedy był ze mną zauważyłam, że kicia nie je, po czym zwymiotowała rano w środę...

Pojechałam na wizytę weterynaryjna. Kicia otrzymała przeciwwymiotny zastrzyk i zakupiłam jedzenie, które dotychczas otrzymywała. Pomimo tego jej stan się pogorszył i dostała rozwolnienie. Następnego dnia na wizycie u innego weterynarza została zdiagnozowana panleukopenia... Obecnie trafiłam do kliniki weterynaryjnej gdzie podjęłam jej leczenia surowicą. Niestety koszty leczenia są bardzo duże i nie jestem w stanie ich pokryć. W związku z tym bardzo proszę o pomoc w dofinansowaniu w kwocie 1750 zł kosztów jej leczenia. Kotka jest przepiękna i słodka, miała radość w oczkach, taka malutka iskierka. Jeżeli jest jakakolwiek nadzieja, chciałabym ją uratować.   

Bardzo długo decydowałam się na adopcje kotka, a teraz, jeżeli kicia umrze, nie mam możliwości posiadania kotka przez rok, co jest dla mnie bardzo ciężkie, po podjętej odpowiedzialnie decyzji. Ja z moją nastoletnią córką co bardzo przezywamy chorobę kici... Błagam państwa o pomoc.