Nie pora umierać - zbiórka na zagłodzone koty

Po ciężkich dniach czasem nie mamy siły, żeby tutaj informować na bieżąco o naszych działaniach. Wiosna to ciężki czas dla wszystkich kocich Fundacji i tak będzie do jesieni.

Za nami kolejna kocia tragedia, którą zgotował człowiek. W piątek dostaliśmy zgłoszenie o 17 przeraźliwie głodnych i chudych kotach na parkingu TIRów pod Poznaniem. Koty pojawiły się nagle, jakby spod ziemi. W niedzielę wraz z wolontariuszką Fundacja Animal Security pojechaliśmy na miejsce, by się rozejrzeć. To, co ukazało się naszym oczom, to był DRAMAT. Koty trzeba było zabrać natychmiast więc wsparcia w łapaniu udzieliła nam Kocia Służba Zdrowia oraz Fundacja NaszeZoo.pl

Udało się złapać i znaleźć miejsce dla 19 kotów. Na parkingu zostało jeszcze 6 kotów - zwyczajnie zabrakło nam już sprzętu... Po wszystkim udaliśmy się na rozwiązanie zagadki skąd, z dnia na dzień pojawiło się tyle kotów❓Za betonowy płotem otaczającym parking mieszkał starszy mężczyzna, u którego koty mieszkały. On je również karmił, ale o kastracji nie pomyślał. Niestety Pan na początku kwietnia trafił do szpitala i już z niego nie wyszedł a koty zostały przez prawie miesiąc bez JEDZENIA 😭 Pod naszą opiekę trafiła póki co czwórka z tych kotów (reszta jest nieuchwytna). W trybie pilnym potrzebujemy dla nich bardzo dobrej jakości karmy - te koty miesiąc praktycznie nic nie jadły❗️Żwirku do kuwet i środków finansowych, by doprowadzić je do normalnego stanu. Będziemy też szukać im domów lub bezpiecznej wolności - część z nich jest dzika.

Tak więc po raz kolejny błagamy Was o pomoc w ich imieniu.