Kuchnia z pazurem czyli napełniamy kocie brzu...

Maria Banach
organizator skarbonki

W jednej z książek Terry'ego Prattcheta Śmierć zapytany o to czy są rzeczy dla których warto żyć odpowiedział: KOTY. KOTY SĄ MIŁE. Tym z Was, którzy nie znają twórczości tego świetnego pisarza, którego geniusz objawił się w tym właśnie krótkim zdaniu muszę poinformować, że Śmierć zawsze mówi wielkimi literami, ale tym razem warto było podkreślić to także boldem.

#kuchniazpazurem to akcja, która swoje korzenie ma na moim blogu - Gruszka z Fartuszka - tam właśnie zrodziła się idea zbiórki pieniędzy na rzecz Fundacji Koci Pazur. Na co dzień bloguję bezinteresownie, ale tym razem, wyjątkowo, poprosiłam moich czytelników - z głębi mojego małego gruszkowego serduszka - by otwórzyli serca i portfele, bo setki małych, futrzastych brzuszków liczy na ich (i Waszą) pomoc.

To już druga część zbiórki. Podczas pierwszej udało się nam zebrać 1441 zł, dzięki którym Fundacja jest w stanie zapewnić ponad 700 posiłków dla kotów! Oprócz tego do akcji przyłączyły się także firmy Josera oraz Dolina Noteci, które przekazały na rzecz fundacji spore ilości karmy :) 

Umowa z moimi czytelnikami jest taka: Ja dzielę się fajnym kocim contentem w postaci wpisów/przepisów na pyszne przekąski inspirowne kocim światem, a oni w zamian będą wspierać tę zbiórkę. Proste? Proste! Jeśli więc trafiłeś tu innymi kanałami niż z bloga i nie chcesz, żeby ominęła Cię ta pyszna nagroda za Twoje dobre serce, koniecznie tam zajrzyj! W pierwszych odcinkach znajdziesz przepisy na

- pyszne drożdżowe kotki z brzuszkami pełnymi jabłek

- uroczne piankowe kocie łapki, w sam raz do kawy

- kitty popsy czyli cake popsy w kształcie kotków o smaku cappucino

Pomagać trzeba też mądrze, więc uznałam, że najrozsądniej będzie, jeśli zwrócę się bezpośrednio do działającej w mojej okolicy Fundacji Koci Pazur, która robi tu dla kotów ogromnie, ogromnie dużo (a co konkretnie to przeczytacie na ich stronie). W tej chwili pod opieką mają aż 100 podopiecznych i nie są w stanie przygarnąć więcej, głównie ze względów finansowych. Działają non profit, wolontariusze nie pobierają wynagrodzenia i nieustannie potrzebują wsparcia. Jesteśmy dorośli, możemy rozmawiać szczerze, bo i wy czuliście to za każdym razem dostając prezent od dawno nie widzianej ciotki - najlepsze są zawsze pieniądze.

Z pieniędzy, które otrzymują z darowizn zakupują głównie jedzenie oraz żwirek - tego zużycie jest największe. W drugiej kolejności są leki, artykuły weterynaryjne, kontenerki, budki na zimę dla bezdomniaków i dużo innego niezbędnego kotom do życia dobra.

Budżet Fundacji to studnia bez dna dlatego nie ma kwoty, która byłaby wystarczająca - potrzebujących kotów przybywa, a zawsze można zrobić coś lepiej. Średni miesięczny koszt utrzymania kota to około 100 zł. W tej chwili fundacja ma pod opieką 100 kotów, więc co miesiąc potrzebują 10 000 zł! A to przecież nie koniec fundacyjnych wydatków. Czy uda nam się zapewnić im choćby miesiąc bytowania bez zmartwień? A może uda nam się zrobić z tego cały rok? Tak długo, jak pieniądze będą płynąć, tak długo będziemy zbierać! :) 

Wolontariusze Fundacji Koci Pazur, ich koci podopieczni i oczywiście ja - wszyscy dziękujemy Wam za każdą złotówkę. Tak, złotówka to też dużo! Bo jeśli przez głowę choć raz przemknęła myśl że "kurde, siara tak dawać tylko zetkę, lepiej nie dam nic" to ja Wam coś pokażę:

To jest posiłek warty 1 zł. 1 kot musi dostać w ciągu dnia 2 takie porcje.* Fundacja Koci pazur ma w tej chwili pod opieką 100 (sic!) kotów (a mieliby więcej, tylko już nie mają gdzie ich przyjmować!). Wpłacając 2 zł sprawiasz, że jeden futrzasty stworek ma pełen brzuch przez cały dzień. Proste, prawda?

*Na zdjęciu przedstawione jest 65 g mieszanki mięsa oraz podrobów. Są to uśrednione wyliczenia dotyczące niezbędnej kaloryczności dla kota o przeciętnej wadze, skonsultowane z wolontariuszami, którzy żywią swoje koty w oparciu o mięsną dietę BARF.

Wspomnę jeszcze, że możecie w każdej chwili przyłączyć się do zabawy i razem ze mną pichcić słodkie przysmaki inspirowane kotami. Publikujcie ich zdjęcia na Facebooku i Instagramie (koniecznie z hashtagiem #kuchniazpazurem) i opowiadajcie ludziom o tej akcji!  :) 

Dziękujemy za napełnienie każdego kociego brzuszka! <3 

Wsparli

10 zł

Tomek

Darowizny trafiają bezpośrednio do fundacji:
4%
205 zł Unterstützt 13 Personen CEL: 5 000 ZŁ