Trzy chore kocie okruszki

Poznajcie historię trójki kocich dzieci. Na pozór każda z nich jest inna. Łączy je ogrom cierpienia, strachu i bólu wypisany na pyszczku każdego z kociąt.  
Bułeczka, malutka kotka znaleziona w trawie, w zimny deszczowy dzień. Waga 340 gramów. Od początku zmagająca się z przeraźliwym bólem, który wywołało długotrwałe rozwolnienie. Kotka odwodniona i słaba, ale z wielką wolą życia, trafiła pod opiekę Pani, która opiekuje się okolicznymi bezdomniaczkami. Niestety okazało się, że mimo leczenia biegunka nie ustępuje i Bułeczka potrzebuje więcej specjalistycznych badań. Nie wiadomo na co jest chora. Jest jednak coraz słabsza.

Milka, to niepełnosprawna kotka, która miała zostać uśpiona z powodu swojego kalectwa. Córka długowłosej matki i ojca dachowca.Urodziła się z uszkodzoną łapką, która omal nie stała się przyczyną jej śmierci. Początkowo zapadła decyzja o uśpieniu kotki, jednak udało się ją uratować. Milka wymaga diagnozy łapki oraz  leczenia.  Jest odwodniona i ma anemię.

Aria, tycia koteczka. Dziecko bezdomnej, dzikiej kotki, które jako jedyne przeżyło. Jej matka, siostry i bracia byli już martwi, gdy ich znaleziono. Aria schowała się i i pewnie to uratowało jej życie przed ludzkim bestialstwem.Wychowałą się na butelce, dzięki kobiecie o wielkim sercu, która wstawała w nocy aby nakarmić maleńką i wymasować jej brzuszek. Aria ma wrzód na oku, jest już po konsultacji okulistycznej i prawdopodobnie oba oczka można jeszcze uratować.   Każde z tych kociąt jest malutkie i całkowicie zdane na człowieka. Prosimy Was o pomoc i wsparcie dla nich. Nie mają własnego domu, a co za tym idzie nie mają też właściciela, który mógłby zapłacić za leczenie.