Latoya i Elza - uratowane przed wyjazdem do Radys potrzebują pomocy

"Ratujmy psy przed Radysami" - tak brzmiał tytuł dramatycznego apelu o życie psiaków ze schroniska w Pawłowie. Około 50 zwierzaków czekało na wywózkę do Radys, gdy weszliśmy na wydarzenie zostały już tylko 4. Wszystkie już nie młode i owiane złą sławą... Jedna z najtrudniejszych decyzji - które z tych żyć możemy ocalić?

W pierwszej kolejności padło na LaToyę... Jedyne zdjęci,e jakie mieliśmy, to przedstawiające jej kartę przyjęcia i informacje - 13 kg, data przyjęcia marzec 2013. Sektor A - psy agresywne. I na taką właśnie czekaliśmy. Przyjechała za kilka dni, wciśnięta w róg klatki, przerażona i zestresowana. Zupełnie obojętna... Jej tylne łapy dziwnie zjeżdżały się do środka.

Na początku nie chciała wychodzić z boksu, na wybiegu stała i nie wiedziała co robić, potem powoli chodziła wzdłuż ogrodzenia. Minęło trochę czasu i LaToya powoli rozkwita. Pokazuje nam jakim cudownym jest psem. Kocha przytulanie i bardzo brakuje jej ciepła. Cięgle chce być blisko człowieka, kładzie mu głowę na kolanach... Jest jak cień, nie odstępuje na krok. LaToya ma dziś około 10 lat. Przed nią jeszcze na pewno kilka kolejnych. LaToya jest juz po wizycie u weterynarza i konsultacji ortopedycznej, ponieważ wykonane rtg wskazuja na zmiany zwyrodnieniowe stawów. Dostaje leki przeciwzapalne, potrzebuje suplementów wspomagających stawy. LaToYa jest przed sterylizacją, przed nią równiez szczepienia. 

Druga sunia która trafiła pod naszą opiekę ma na imię Elza. Elza jest cudowną, pełną energii suczką. Obecnie ma około 7 lat, ale jest w dobrej kondycji.

Prosimy o pomoc w uzbieraniu pieniędzy na dalszą diagnostykę Latoyi i opłacenie hoteliku obu dziewczynek do czasu znalezienia dla niech nowych wspaniałych i kochających domów.
.