Tosia zbiera na leczenie ząbków, szczepienia i badania, by móc zacząć nowe życie

Mam na imię Tosia i właśnie straciłam domek. 

Moja Opiekunka bardzo zachorowała i pojechała do szpitala. Miała do nas wrócić, ale już nie wróci. Jej mąż, a nasz opiekun, choruje od wielu lat i nie jest w stanie zająć się ani mną, ani moimi koleżankami. Nagle straciłam wszystko: moje miseczki, posłanko, domek, który znałam i ludzi, których kochałam. Ciocie mówią, że jestem młodym i śliczny kotkiem; że znajdę domek. Musimy tylko poszukać i chwilę poczekać.

Muszę jednak być zdrowa. Ciociom starczyło pieniędzy jedynie na sterylizację, ale nie stać ich już, niestety, na badania i zastrzyki. Muszę też mieć wyczyszczone ząbki, a dwa prawdopodobnie będę musiała mieć wyrwane. Pięknie Was proszę, pomóżcie mi uzbierać środki na badania i leczenie ząbków.

Tosia trafiła do nas po śmierci opiekunki. Opiekun ze względu na stan zdrowia nie jest w stanie zająć się kotkami samodzielnie. Koteczka pilnie potrzebuje czyszczenia ząbków. Musimy ją również zaszczepić, wykonać testy na choroby zakaźne i dopiero wtedy będzie mogła poszukać  nowego domku. Koteczka bardzo tego potrzebuje. W klatce "płacze", dopomina się uwagi i głaskania od każdego człowieka, którego zobaczy. Funduszy starczyło nam jedynie na kastrację. 

Pięknie Was prosimy, pomóżcie Tosi zacząć nowe życie.