Lepsze jutro dla szczenięcia i mamy z łańcucha

Kochani, polska wieś, polska rzeczywistość: suka uwiązana ciężkim łańcuchem do rozpadającej się, dziurawej budy, obok szczenię biegające luzem po ruchliwej ulicy lub przywiązywany łańcuchem 'żeby się przyzwyczajał'.

Maluch jest już podrostkiem, lada dzień podzieli łańcuchowy los swojej mamy lub zginie pod kołami samochodu. Jest to suczka, więc za parę miesięcy dostanie pierwszej cieczki i... wiadomo co dalej. Krycie przez chordy biegających luzem psów, bez możliwości ucieczki, na łańcuchu... Potem ciąża i poród na gołej ziemi... Powiedzmy STOP! Zabierzmy obie do bezpiecznego schronienia!

Żadna z tych bezbronnych istot nie zasłużyła na życie w takich warunkach. 

Zobaczcie na tę budę... W najgorsze mrozy sunia musiała w niej rodzić i wychowywać swoje maleństwo.

Wiatr, mróz, zacinający deszcz czy śnieg - taka buda nie chroni przed niczym. Nawet nie chcemy myśleć, co przeżywały te biedne zwierzęta w czasie minionej srogiej zimy i siarczystych mrozów.

Zerwijmy łańcuchy! Dajmy lepsze jutro mamie i dziecku! Nie każmy im spędzać tam reszty życia!

Musimy Was prosić o wsparcie na ich odbiór i utrzymanie. Obecnie w schronisku przebywają ciężko chore zwierzęta, przyjęliśmy wiele bid po ludziach zmarłych oraz z innych interwencji. Nie możemy przyjąć kolejnych bez zabezpieczenia środków na ich utrzymanie, zabiegi profilaktyczne i kastrację mamusi. Pomożecie?