Kotka Liczi walczy o życie

Liczi jest maleńką, najprawdopodobniej czterotygodniową koteczką, która pod skrzydła naszej fundacji trafiła kilka dni temu. Otrzymaliśmy zgłoszenie, że została znaleziona w polach, na wsi pod Krakowem i postanowiliśmy umieścić ją w jednym z naszych domów tymczasowych. Miała ogromną wolę walki, ale też potworną biegunkę, która spowodowała skrajne odwodnienie i osłabienie organizmu. Rokowania nie były dobre, pojawiło się uzasadnione podejrzenie śmiertelnej panleukopenii, która niestety pozostaje niewykluczona.

Aktualnie, od trzech dni przebywa w lecznicy pod nieustannym okiem weterynarzy. Jest to konieczne, ponieważ w każdej chwili jej stan może pogorszyć się ze stabilnie złego do bezpośrednio zagrażającego jej życiu. Potrzebuje stałego podawania kroplówek i leków. Dzielnie walczy o życie, jednak, aby ta walka była skuteczna, musimy jej pomóc, a do tego niezbędne jest dla nas wsparcie finansowe.

Liczi musi pozostać w szpitalu, dopóki nie uda nam się w pełni jej zdiagnozować i ustalić przyczyny nieustających biegunek. Tylko wtedy będzie miała szansę wyzdrowieć i znaleźć wspaniały kochający dom, dzięki któremu zapomni o swoim cierpieniu, bólu, strachu i osamotnieniu. Koszty utrzymania, leczenia i diagnozy przerastają nasze możliwości, dlatego prosimy Was o choćby częściowe wsparcie w tym zakresie. Z Waszą pomocą chcielibyśmy uzbierać tutaj 700 zł, które nie pokryją pełnych kosztów, ale w dużej mierze odciążą nasz napięty fundacyjny fundusz.

[Aktualizacja 11.01.18]

Na dzień dzisiejszy kwota faktury za hispitalizację to 950zł.