Kocięta Maja i Gucio musimy im pomóc...

Maja i Gucio trafiły pod skrzydła naszej członkini Beaty, która również służy jako Dom Tymczasowy dla naszego Stowarzyszenia. Beatka jest cudowna, cały czas otacza opieką Karmelka z nieoperacyjnie połamaną zrośniętą przednią łapką uratowanego z MOP Baranów.

Beata jest jedną z tych członkiń, które w szczególności otaczają opieką koty interwencyjne. Tym razem na wizyty weterynaryjne trafiły kocięta Maja i Gucio.

Kocięta z interwencji standardowo są odrobaczane i leczone. Wymioty, biegunki, wychudzenie, glizdy to najczęściej występujące objawy, z którymi, musimy sobie poradzić, aby dalej móc przygotować kocięta do adopcji.

Nasze Stowarzyszenie działa w 100% społecznie, nie pobieramy środków za dojazdy interwencyjne, klinik weterynaryjnych. Walczymy o lepszy los zwierząt, to właśnie dzięki wam darczyńcom, możemy pomagać w leczeniu jak i stwarzaniu warunków na dalszy byt w procesie przygotowania przedadopcyjnym.

Prosimy o wsparcie i udostępnienia naszej zbiórki.