Malamucie Mikołajki - zbiórka dla 17 ogonków

Ostatnio wśród naszych Malamutów krąży plotka, że święty Mikołaj nie istnieje. Pewnie Książę wymyślił, Vaśka rozniosła plotkę, a Zmrok potwierdził i gotowe. Ponieważ nie możemy pozwolić na to żeby 17 psów straciło wiarę w święta postanowiłyśmy zorganizować zbiórkę pod hasłem ZOSTAŃ MALAMUCIM MIKOŁAJEM.

A poważnie, idzie zima-szału ni ma. Nasza psia ferajna je jak stado smoków, pożera synomax, faktury za tarczycowców pozdrawiają fortyronem, odrobaczenia, szczepienia, tu dieta, tam suplement i oczy zaświeciły nam się jak lampki na choince. W kolejce czekają na pomoc kolejne psy... Jedna wolontariuszka całą jesień biegała na koniec tęczy po garnuszek ze złotem, ale albo za wolno biega, albo skrzat zapomniał zostawić.

W tych pięknych okolicznościach temepratury zwracamy się do Was. Uwierzcie, każda złotówka ma znaczenie, może być też 8 złotych, bo wygląda jak bałwanek, ważny jest każdy SMS <3.
Świąteczna Skarbonka Malamutowa zachęca i prawie merda ogonem ;)

Dzięki wielkie, że z nami jesteście i z naszą ferajną

Pozdrawiamy,
Książę, Zmrok, Vasabi, Coen, Rocki, Barry, Brego, Fux, Dejla, Hera, Hacziko, Iskra, Lelus, Dorcia, Nazir, Gromek, Śnieżka,

No i Wasz Fam :)