Tygodniami błąkała się po wsi... Malina prosi o wsparcie!

Malina przez kilka tygodni błąkała się po pewnej wsi, gdy się o tym dowiedzieliśmy, postanowiliśmy szybko działać. Niestety okazało się, że sunia jest bardzo lękliwa i nie da się jej złapać. Trzeba było zorganizować klatkę łapkę i przy jej pomocy próbować złapać suczkę. Na szczęście nie trzeba było długo czekać, wygłodniała Malina weszła do klatki, a ta się zatrzasnęła. Suczka trafiła do nas i jest już bezpieczna.

Niestety krótko po jej przyjeździe pochorowała się i trafiła do lecznicy, miała objawy parwowirozy, ale na szczęście to nie było to. Sunia doszła już do siebie, ale pozostała do zapłacenia faktura za leczenie i badania. Malina musi też zostać zaszczepiona i wysterylizowana. Zbieramy też na dobrą jakościowo karmę. 

Prosimy o wsparcie dla Maliny, zrobimy wszystko, aby jej los się odmienił, żeby zaufała człowiekowi i znalazła kochający dom. Potrzebujemy Waszej pomocy, aby przygotować sunię do adopcji oraz opłacić dotychczasowy dług za jej leczenie.