Sunia z dziećmi uratowana z meliny

Dostaliśmy zgłoszenie o suczce, która się oszczeniła i przebywa w nieodpowiednich rękach. Na miejscu okazało się, że maleńka rudawa sunia faktycznie wydała na świat troje szczeniąt. Wszyscy trafili pod nasze skrzydła.

Ludzie dobrego serca! Mamy kolejną sunieczkę, która żyła chyba jako maszynka do rodzenia pomiędzy wódką a zakąską. Domniemamy, że była wykorzystywana do rodzenia, bo przecież każdy szczeniaczek dawał kasę na "szczeniaczka", tylko w płynie. Sunia jest mocno wyniszczona ciążą, potrzebuje dobrej karmy, leków i witamin. Jest tak wystraszona, że nie podnosi głowy, co może świadczyć o jej biciu (nie wiemy, co działo się za zamkniętymi drzwiami), pies żyje na ciągłym czuwaniu, czy nie musi uciekać... 

Sunia z ciężkim zapaleniem narządów rodnych niemal natychmiast trafiła na stół operacyjny. Nie może już po operacji karmić szczeniąt. 

Potrzebujemy zakupić mleko oraz specjalistyczną karmę dla maluchów i mamy, która dochodzi do siebie w naszym domu tymczasowym. Prosimy o pomoc w sfinansowaniu operacji oraz jedzenia dla całej czwórki. Razem możemy więcej!