Prosimy w ich imieniu, one mają tylko nas

Bardzo prosimy Was o pomoc!  Utrzymanie podopiecznych i zadbanie, aby niczego im nie brakowało to finansowe wyzwanie. Potrzeby co miesiąc te same np. jedzenie dla zwierząt, tego ubywa codziennie... Nasze zapasy jedzenia są na wyczerpaniu, pod opieką mamy czterdziestu podopiecznych.  Gdy zakładaliśmy, tę zbiórkę nikt nie przypuszczał, że wirus szalejący na świecie, tak szybko realnie dosięgnie nas i w tak szybkim tempie będzie się rozprzestrzeniał. Sytuacja zmienia się z godziny na godzinę. Wciąż słyszymy o kolejnych miejscach objętych kwarantanną, o kolejnych chorych. Boimy się o naszych podopiecznych, czy uda się ich w porę zabezpieczyć, czy zdążymy przed najgorszym.

Dociskamy pasa, szukamy domów dla naszych podopiecznych. Robimy co możemy, by zminimalizować koszty jednak na jedzeniu, leczeniu, czy profilaktyce  jak wiecie nie da się zaoszczędzić. Zwierzętom kupujemy karmę dobrej jakości, dostosowaną do ich potrzeb inną dla staruszków, inną dla zwierzaków z problemami alergicznymi... Wiąże się to ze sporym obciążeniem dla naszego skromnego budżetu dobra karma, czy odpowiednie mięso kosztują.

Dodatkowo zapowiada się, że w tym roku czeka nas plaga kleszczy. Pajęczaki przenoszące groźne dla ludzi i zwierząt choroby zaczynają już grasować. Musimy zadbać o bezpieczeństwo naszych podopiecznych, każdy ko posiada pod opieką psa, czy kota wie jak, ważne jest zabezpieczenie i jak groźne są roznoszone przez nie choroby m.in. babeszjoza, która powoduje uszkodzenie nerek i wątroby, a nieleczona nawet śmierć. Pomocą dla naszych podopiecznych są preparaty przeciwkleszczowe, które zapobiegają wczepieniu się tych pasożytów w skórę. Przy okazji chcemy zebrać na zakup środków odrobaczających i preparatów antyświerzbowych, bo i te nam się kończą.

Prosimy w imieniu naszych podopiecznych o wsparcie ich pustej skarbonki, one mają tylko nas - musimy o nie zadbać. Na koncie fundacyjnym nie przelewa się wciąż borykamy się ze stertą zaległych faktur. Bardzo prosimy Was o pomoc!